by Zosia

Pokazuje: 51 - 60 of 124 WYNIKÓW

eDreams Mitja Marató de Barcelona 2017

Czas znowu pędzi jak szalony, bo przecież dopiero wsiadałam do samolotu, a tu już tydzień minął od barcelońskiego półmaratonu. Dobrze, że udało się polecieć, bo jeszcze w środę byłam przekonana, że będę musiała zostać w Poznaniu, w łóżku. W poniedziałek …

Forest Run 2017

Mój ostatni wpis nie należał pewnie do najbardziej pozytywnych, ale o dziwo zrobiło mi się po nim o wiele lepiej. Głównie dzięki Waszym miłym komentarzom, za które dziękuję. Dzisiaj kilka słów o Forest Runie, w którym po raz kolejny miałam …

Moje biegowe podsumowanie 2016 roku

Ciężko mi uwierzyć w to, że piszę właśnie podsumowanie roku 2016. Tak jak napisała Magda, im starsi jesteśmy, tym czas szybciej mija, ale ten rok minął błyskawicznie. Od kilku dni myślałam o tym, jak się zabrać za ten tekst. W …

1. Poznański Bieg Niepodległości

Zacznijmy od tego, że nie lubię facebookowego hejtu i staram się nie wdawać w dyskusje. Po dzisiejszym Poznańskim Biegu Niepodległości mam jednak swoje przemyślenia, którymi chciałabym się z Wami pokrótce podzielić. Od początku wokół tego biegu było dość głośno. Do …

Łemkowyna Ultra Trail 2016

Wydawać by się mogło, że te tony błota dadzą mi w kość tak bardzo, że znienawidzę Beskid Niski, znienawidzę Łemkowynę i znienawidzę bieganie ultra. W zasadzie tak właśnie było, ale tylko przez moment. Dziś, kiedy siedzę przed komputerem, nie mogę …

Mój 17. PKO Poznań Maraton

Emocje powoli opadają, endorfiny uciekają, a ja z głową pełną wrażeń siadam do relacji. Staram się to robić jak najszybciej, aby żaden szczegół nie uleciał z mojej pamięci, choć jest to dla mnie trudne, bo często podczas startów tracę głowę. …

Mój 38. PZU Maraton Warszawski

Decyzję o przebiegnięciu maratonu warszawskiego podjęłam jakoś pod koniec sierpnia. Długo się zastanawiałam, czy w tym roku w ogóle biec maraton. Szybko zauważyłam, że stęskniłam się za tym dystansem i podjęłam decyzję, że jednak biegnę. Kilka osób zarzuciło mi, że …

Półmaraton w Düsseldorfie

Jesienny sezon startów zazwyczaj zaczynam półmaratonem w Pile, taka już tradycja od 2010. W tym roku trochę się zmieniło i zamiast Piły był Düsseldorf, do którego poleciałam wspólnie z Marcinem. Tam plany były następujące: Marcin (tydzień wcześniej wykręcił życiówkę na …

ultraHELp – czyli pomoc dla Kornelii

Wczoraj wróciłam z Dolnośląskiego Festiwalu Biegów Górskich i choć w głowie mam góry i piękne widoki, to na wpis będziecie musieli chwilę poczekać. Wybaczcie! Dziś nieco inny temat, o którym część z Was prawdopodobnie już czytała. Czasami wchodzą człowiekowi do …