Od kiedy po raz kolejny zostałam mamą, ponad wszystko cenię sobie oszczędność czasu. Uwielbiam gotować, ale niestety niespieszne pichcenie to obecnie rzadkość. Sałatki mają tę zaletę, że nie są ani szczególnie czasochłonne, ani nie wymagają od nas ogromnego zaangażowania i kulinarnych umiejętności. Przyznaję, że czasami zdarza mi się zmieszać dość przypadkowe składniki i to nadal smakuje dobrze, czasem nawet zaskakująco dobrze.

Sałatka z cieciorką poleca się na obiad.

Składniki:

  • 1 szklanka kaszy bulgur (ilość przed ugotowaniem)
  • 1 puszka ciecierzycy
  • pół szklanki czarnych oliwek posiekanych
  • pół średniego ogórka pokrojonego w drobną kostkę
  • mała papryka pokrojonej w drobną kostkę
  • pęczek natki pietruszki zgrzebnie posiekanej
  • 5 suszonych pomidorów drobno posiekanych

Dressing:

  • sok z połowy cytryny
  • pół łyżeczki pikantnej musztardy
  • 1/4 szklanki oleju lnianego
  • sól i pieprz
  1. Kaszę bulgur gotujemy wg instrukcji podanej na opakowaniu
  2. W międzyczasie kroimy wszystkie warzywa. Do dużej miski wsypujemy odsączoną ciecierzycę i dodajemy przygotowane wcześniej warzywa.
  3. Do niewielkiego słoiczka wlewamy olej lniany, sok z cytryny, dodajemy musztardę i świeżo zmieloną sól i pieprz. Zamykamy słoiczek i bardzo energicznie wstrząsamy aż wszystkie składniki się połączą.
  4. Ugotowaną i przestudzoną kaszę dodajemy do warzyw. Całość polewamy dressingiem i mieszamy. Sałatka może być dodatkiem do obiadu lub samodzielnym daniem. Idealnie sprawdza się jako zawartość lunch boxa.