Z największą przyjemnością niosę wieść, że od teraz treści na bloga współtworzyć będzie ze mną Zosia, której twórczość mogliście poznać, kiedy relacjonowała dla Was maraton w Barcelonie. Tym samym nieśmiało zapowiadam, że już niedługo zajdą spore zmiany na blogu, a …
2012
No to RUN!
Analizując moje dotychczasowe starty i wyniki, a także opierając się na czysto subiektywnych odczuciach moim faworytem wśród dystansów jest półmaraton. Choć nie jest on tak szlachetny jak 42195 metrów, a ludzie na dźwięk o nim nie zbierają szczęk z podłogi, to …
Nieżyciówka
To miał być bieg, w którym pęknie przeklęte 50 min. Czułam się dobrze przygotowana do tej życiówki. Wciąż jeszcze towarzyszyła mi forma szlifowana do półmaratonu. Nieszcześliwie, zwiastuny przeziębienia towarzyszące mi od początku zeszłego tygodnia, przeszły jednak do ofensywy. I tak …
Owsiankowe smoothie
Temat płatków owsianych mogłabym eksploatować w nieskończoność, a poniższy przepis w pełni oddaje znaczenie powiedzenia, że ograniczeniem może być tylko nasza wyobraźnia. Płatki owsiane są zdrowe, pożywne i w każdym zestawieniu topowych składników diety biegacza, plasują się na bardzo wysokich …
Słowo na niedzielę.
Czasu u mnie w tym tygodniu jak na lekarstwo. Na bieganie także. W tej materii nic się nie zmieniło od poprzedniego. Żeby jednak godnie go zamknąć, powtórzyłam dystans sprzed tygodnia. Nie o tym jednak chciałam dzisiaj pisać. Bo trening jak …
Biegoterapia.
Przez ostatni tydzień bieganie było moją jedyną rozrywką. Uważam, że w kieracie pracy jest doskonałą odskocznią od codzienności. Nie mam na razie serca, głowy i siły do interwałów, podbiegów oraz innych cudów. Życiówka na dychę macha do mnie ręką na …
Po prostu Niemoc.
W święta pochłonęłam REKORDOWĄ ilość czekolady. Mam wrażenie, że bardzo zaszkodziłam moim zębom. W boczki też poszło (zawsze idzie w boczki, a nie jak kiedyś naiwnie wierzyłam, w cycki), ale nie byle co bo Lindt Hazelnut. Do adremu jednak. Za …
Relacja z Zurich Marato de Barcelona
Autor: Zosia Wawrzyniak Trudno jest słowami opisać, to co dane mi było przeżyć tydzień temu. Mowa oczywiście o Zurich Marato de Barcelona, który odbył się w niedzielę 25 marca 2012 już po raz 34. Był to mój drugi maraton w …
Prima Aprilis, nie wierz, bo się pomylisz!
Pierwszy kwiecień zostanie zapisany w pamięci całkiem poważnie. Nie bez powodu uważam wczorajszy start za bieg życia. Całą sobotę wraz ze znajomymi biegaczami zaklinaliśmy pogodę, która pokazała swoje najbardziej kapryśne oblicze. Śnieg, przeplatany deszczem, a całość ukoronowana gradem i zimnym …
Pasta Party cz. 2
Nie od razu pokochałam musztardowy i nieco ostry smak rukoli. Rozpoczęło się niewinnie od sałatki, w której słodycz gruszki łagodziła gorycz rukoli – uwielbiającej towarzystwo dobrze wysmażonego boczku, serów pleśniowych, szynki parmeńskiej. Dzisiaj, ta obfitująca w witaminę C roślina, zajmuje …