Wbrew pozorom strój na maraton to bardzo ważna kwestia i warto poświęcić chwilę, aby wybrać odpowiednie ubrania na bieg.
[gap height=”25″ /]
[gap height=”25″ /]
Powinien to być strój sprawdzony, czyli taki w którym miałeś już okazję pobiegać i to nie jeden krótki bieg, a najlepiej kilka dłuższych wybiegań. Musisz mieć pewność, że nic nie uwiera, nie obciera, nie denerwuje. Naprawdę nie ma nic gorszego, jak na przykład podciągająca się ciągle koszulka, albo spadające spodnie. Biegnąc tak przez 42,195 km można naprawdę dostać na głowę. Podobnie sprawa wygląda z butami. Na maraton zakładamy te dobrze przetestowane. Od źle dobranych ubrań gorsze mogą być chyba tylko nieodpowiednie buty. Te zakupione na expo zostaw sobie w nagrodę za przebiegnięty maraton.
Przy okazji odbioru pakietu startowego z pewnością odwiedzisz expo, a to przecież prawdziwy zakupowy raj dla biegaczy. Buty, koszulki, skarpetki, opaski, pasy i zachwalający sprzedawcy, którzy obiecują, że dzięki tym skarpetkom pobiegniesz pięć minut szybciej. Tak tak, może to i prawda, ale nie wpadaj na pomysł, aby pobiec w czymś, co dopiero zostało kupione. To może mieć naprawdę przykre skutki.
Jeżeli już mniej więcej wiesz, które ubrania masz sprawdzone, to czas pomyśleć nad odpowiednim doborem do temperatury. Już nie raz o tym pisałyśmy, ale do panującej temperatury można spokojnie doliczyć około 10 stopni, bo po kilku chwilach (lub dla wyjątkowych zmarzlaków po kilku kilometrach ;) ) organizm i tak się rozgrzeje. Pamiętaj, że lepiej na starcie troszkę zmarznąć, niż gotować się przez cały maraton.
Na start warto zabrać ze sobą starą bluzę, której nie będzie Tobie szkoda zostawić na starcie. Poza tym dobrze sprawdza się folia NRC lub zwykły worek na śmieci, z którego można zrobić “pelerynę” trzymającą ciepło. Pamiętaj, tu znowu słuchaj siebie, bo Ty wiesz najlepiej w czym się Tobie dobrze biega. Nie sugeruj się, że ktoś przed Tobą biegnie prawie nago, a ktoś za Tobą ubrany jest jak na Syberię. Ważne, aby czuć się dobrze i komfortowo, wtedy będzie się tak też biegło.
Wiemy już, że w niedzielę temperatura nad ranem może być ujemna. W dzień z kolei ma być maksymalnie 10 stopni. Przygotuj się zatem, że w miejsce poznańskich targów dotrzesz zapewne ubrana/ubrany na cebulkę. Najprawdopodobniej warstwy, które zrzucisz przed startem pozostawisz w depozycie lub pod opieką rodziny lub znajomych.