Autor: Zosia
- Dużo snu! Pamiętaj że noc z piątku na sobotę jest bardzo ważna. Postaraj się spać około 8 godzin. W nocy przed startem może pojawić się stres i myśli związane z biegiem, co sprawi że nie będzie to prawdziwy sen.
- Niech sobota będzie dniem spokojnym, pozwól sobie na odpoczynek. Nie biegaj, tylko zbieraj siły na półmaraton.
- Pamiętaj aby wydrukować kartę startową, którą otrzymałeś w mailu potwierdzającym zgłoszenie na bieg i miej ją ze sobą podczas odbierania pakietu startowego.
- Magazynuj węglowodany. Pasta party, to idealny posiłek na sobotni wieczór. Pamiętaj jednak, aby sos nie był śmietanowy i zbyt tłusty. Odradzam również jedzenie mięsa, które jednak trawi się dłużej. Zrób lekki sos, najlepiej pomidorowy i smacznego!
- Weź pod uwagę zmiany komunikacji miejskiej oraz to, że niektóre ulice mogą być zamknięte. Zaplanuj wcześniej dojazd na start. Najlepiej być w okolicach startu już godzinę przed. Ze spokojem możesz zostawić rzeczy w przechowalni, będzie czas na rozgrzewkę. Każdy (niepotrzebny) stres jest niewskazany.
- Wieczorem przygotuj sobie strój i wszystko, co chcesz zabrać ze sobą (zegarek, słuchawki, odtwarzacz mp3) Poranne nerwy czasami sprawiają, że zapominamy o najważniejszych rzeczach. Zadbaj o to, aby wieczorem wpleść chip w sznurowadła i przypiąć numer startowy do koszulki, w której pobiegniesz.
- Prognozy pogody mówią co prawda, że ma być parę stopni na plusie, jednak warto pamiętać że rano może być jeszcze przymrozek. Aby nie zmarznąć za bardzo na starcie warto zabrać ze sobą i założyć na siebie worek na śmieci. Brzmi zabawnie, ale niesamowicie pomaga. Trzyma ciepło, a na chwilę przed rozpoczęciem biegu można go po prostu wyrzucić (nie utrudniając tym samym startu innym biegaczom, warto zatem wyrzucić go gdzieś przy krawężniku)
- Zjedz śniadanie na około 2,5 godziny przed startem. Nie eksperymentuj tego dnia pod względem kulinarnym. Warto zjeść białe pieczywo (tak, tego dnia wyjątkowo można z dżemem lub miodem). Przed startem, gdy poczujesz głód, możesz zjeść na przykład banana.
- Spróbuj na starcie ustawić się w odpowiednim sektorze. Pamiętaj, żeby na początku nie biec za szybko (będzie ciężko, jest adrenalina, jest tłum) bo potem możesz nie mieć sił. Biegnij zgodnie z Twoim tempem. Poza tym pamiętaj, że kultura zawsze obowiązuje i nie przepychaj się podczas startu. To naprawdę potrafi irytować.
- Jeżeli słuchasz muzyki, przygotuj sobie odpowiednią listę z utworami, przy których lubisz biegać. Muzyka naprawdę potrafi dodać skrzydeł.
- Poproś znajomych o doping na trasie, to podobnie jak muzyka potrafi czynić cuda, gdy nadejdzie moment kryzysu.
- Pamiętaj, że nie zawsze liczy się wynik. Jeżeli coś zaczyna boleć, albo czujesz się źle, po prostu zwolnij.
- Ciesz się biegiem, tym że bierzesz udział w takim wydarzeniu, w końcu „Racing is the fun part, it’s the reward of all the hard work.”
fot. M. Opala (www.fotoaktywne.pl) |
ja już zaczynam trzymać kciuki :* P
Fajny post :)
witam ja mam małe doświadczenie jeśli chodzi o wrózki
ale jesli chodzi o moją osobę to powiem że trafiłem na dobrą wróżke
annatur.adm@wp.pl . byłem samotnym facetem od kilku lat i pstanowiłem
coś z tym zrobić nie wiedziałem co dokładnie wiec na poczotek zaczołem
przeglądać oferty randkowe w necie ale szybko sięokazało że tak to tylko
kłopotow mogę sobie narobić więc postanowilem napisać do wrókżki bez wielkiego
przekonania po paru mejlach okazalo się że coś w tym jest ze ta kobieta
zna mnie bardzo dobrze i wie omnie dużo żeczy mimo że nic nie pisalem
osobie postanowilem jej zaufać trochę i obiecałem że zastosuje jej rady
tak zrobilem i po paru tygodniach poznałem wspaniałą kobietę iod przeszło
miesiąca już nie jestem sam pozdrawiam jaromir
Hej dziewczyny! Właśnie mam dylemat – długie zimowe czy krótkie legginsy… Mimo zapowiadanych 7 stopni, o 9 rano może być jeszcze zero… Wiecie już może jak się ubrać? :) do zobaczenia na trasie!!!
obiecuje sobie ze w nastepnym roku wyprobuje:):):)