Zwieńczając temat poznańskiego maratonu, dziś chciałybyśmy napisać kilka zdań o wspaniałym dopingu otrzymanym od Dziewczyn biegających w naszych różowych barwach. Dziewczyny ulokowały swój bazę w strategicznym dla nas, maratończyków, miejscu a mianowicie na 32. km, kiedy wielu z nas odczuwa już kryzys energetyczny, a jednocześnie ma świadomość, że do mety pozostało wciąż 10 km. Dziewczyny pokazały przede wszystkim, że kibicowanie może być świetną zabawą, w której udział mogą wziąć wszyscy bez względu na wiek. One same potwierdzają, że było to dla nich ogromne przeżycie, pewnie także dlatego, że na co dzień same biegają. Zobaczcie, co działo się w urokliwej scenerii Parku Sołackiego.

Dziękujemy Wam Dziewczyny za ogromne zaangażowanie i wsparcie na trasie. Jesteśmy naprawdę wzruszone i jeszcze bardziej wierzymy w to, że w grupie jest siła. Cieszymy się, że nasz blog ma taką wspaniałą społeczność.

Dziękujemy Zmiany Zmianyy za pyszne, wegańskie batony. Była PETARDA.

Dziękujemy Natural Born Runners Natural Born Runners za wypożyczenie namiotu.

[gap height=”25″ /]

robert-1024x718
fot. R. Zabel

[gap height=”25″ /]

192_m8
fot. A. Strzałkowska

[gap height=”25″ /]

fot. A. Strzałkowska
fot. A. Strzałkowska

[gap height=”25″ /]

fot. A. Strzałkowska
fot. A. Strzałkowska

[gap height=”25″ /]

fot. A. Strzałkowska
fot. A. Strzałkowska

[gap height=”25″ /]

fot. A. Strzałkowska
fot. A. Strzałkowska

[gap height=”25″ /]

951_m6
fot. A. Strzałkowska

[gap height=”25″ /]

fot. A. Strzałkowska
fot. A. Strzałkowska

[gap height=”25″ /]

IMG_2923

[gap height=”25″ /]

IMG_2924

[gap height=”25″ /]

A takie ciastka upiekła Kaja :)
A takie ciastka upiekła Kaja :)