W grudniu, dzięki wyzwaniu, które rzuciła moja koleżanka i dietetyczka, Monika (o jej poradni pisałyśmy u nas już nie raz) zrobiłam sobie mały detoks i od 1-24 grudnia nie jadłam słodyczy. Ku mojemu zdziwieniu, mimo, że w Wigilię mogłam już oficjalnie powrócić do jedzenia słodkiego, nie rzuciłam się od rana na czekoladki (chociażby te z kalendarza adwentowego, które grzecznie zbierałam), a dopiero wieczorem spróbowałam swoich migdałowych ciastek, o których pisałam na blogu.

Co ciekawe, od tego czasu nie miewam już „ataków na słodycze” i mimo, że ich sobie nie odmawiam, to potrafię bardzo dobrze bez nich żyć. Ostatnio też coraz częściej eksperymentuję w kuchni i szukam ciekawych kulinarnych inspiracji. Kiedy odkryłam ten przepis (znalazłam go na portalu hellozdrowie.pl – dla którego jak wiecie również piszemy – a autorką jest Gosia Łaniak, moderntasteblog.com) i zobaczyłam, że prawie wszystkie składniki mam w domu, postanowiłam go wypróbować.

Mowa o brownie z batatów, czyli słodkich ziemniaków. Jeżeli nie mieliście jeszcze okazji jeść batata, to warto to nadrobić, szczególnie teraz, kiedy można je znaleźć w sklepach. Uważa się, że batat jest jednym z najbardziej odżywczych warzyw w przyrodzie. Jest znakomitym źródłem błonnika. Ponadto słodkie ziemniaki zawierają potas, fosfor, wapń, magnez, żelazo oraz witaminy takie jak: A, B5, B6, C, E. Ja jem je dość regularnie, ale ciasto zrobiłam po raz pierwszy.

Następujące składniki będą Wam potrzebne:

– 700 g batatów

– dojrzałe awokado

– 2 jajka

– 2-3 łyżki miodu

– 5 łyżek ciemnego kakao

(w oryginalnym przepisie mowa jeszcze o łyżeczce ekstraktu z wanilii, ja z niego zrezygnowałam)

Bataty myjemy, kroimy na małe kawałki i gotujemy w wodzie przez około pół godziny, do momentu aż będą miękkie. Następnie ugniatamy z nich puree i czekamy aż ostygnie. Obrane awokado miksujemy razem z puree z batatów oraz dodajemy miód i jajka i wszystko ze sobą mieszamy. Na samym końcu dodajemy kakao i również mieszamy na jednolitą masę. To wszystko. Wystarczy już tylko przelać masę do formy i wrzucić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Pieczemy około 50 minut. Pomimo, że ciasto będzie kusić swoim zapachem i wyglądem polecam spróbowanie go dopiero, jak wystygnie. Mnie osobiście smak ciasta bardzo zaskoczył i nie domyśliłabym się, że to brownie z batatów. Nie jest ani za słodkie, ani za gorzkie. Jest idealne, a do tego zdrowe.

brownie2

 

Dziękuję Gosi za przepis i inspirację, a Wam życzę smacznego!