No właśnie – tak czy nie? Co sądzicie?

Dla mnie muzyka jest bardzo ważna i jest częścią nie tylko biegania, ale i codzienności. Od rana słucham radia (Radio ZET Chilli, gdyby ktoś chciał wiedzieć), w którym można posłuchać nie tylko dobrej muzyki, ale również ciekawych audycji. Słucham muzyki w pracy, słucham jej ćwicząc w domu, słucham wieczorem przed zaśnięciem. Paradoksalnie muzyka pomaga mi się skupić, dlatego towarzyszy mi też wtedy, kiedy się czegoś uczę. Tak, pisząc ten tekst również coś leci w tle. Po prostu nie przepadam za ciszą, choć i ta potrafi czasami być przyjemna.

No ale z bieganiem i muzyką jest już inaczej. Kiedyś – i to nawet całkiem niedawno – nie wyobrażałam sobie biegania bez muzyki. Teraz to się trochę zmieniło. Słucham jej mniej, ale może to dlatego, że często biegam z kimś. Jeżeli biegam sama i trenuję na przykład w parku czy w lesie, to zdecydowanie wolę słuchać ptasiego radia. ;) Tak samo było podczas mojego debiutu na dystansie ultra. Na „GWiNTa” wzięłam ze sobą słuchawki, ale postanowiłam, że włączę muzykę tylko w przypadku jakiegoś wielkiego kryzysu. Tego nie było, więc i muzyki nie było. Były za to o wiele lepsze dźwięki natury. Jeżeli zaś podczas treningów biegam po asfalcie, to lubię się odciąć od hałasu miasta. Podobnie jest z zawodami. Nadal częściej biegam z muzyką, niż bez. Podczas startów zawsze tylko w jednym uchu mam słuchawkę (to już taka moja mała tradycja, prawie jak klucze w dłoni), drugim słucham co się dzieje dookoła. Często muzyka pomaga trzymać tempo, przezwyciężyć kryzys, czy też przyspieszyć na ostatnich metrach.

I tak naprawdę chciałam Wam tym wpisem podrzucić parę muzycznych pomysłów, bo czasami o nie pytacie. Pokazać utwory, czy zespoły, które towarzyszą mi podczas moich kilometrów. Są wśród nich bardzo wolne piosenki, ale są i takie, których na co dzień nie słucham wcale, taka typowa „techniawa”. ;) Nie mam chyba jednej ulubionej piosenki biegowej, chyba nawet nie mam jednego ulubionego gatunku, po prostu muzyka której słucham musi mieć w sobie „to coś”. Poniżej wrzucam screeny list muzycznych z czterech wybranych przeze mnie biegów. Niektóre piosenki pojawiają się prawie na każdej (to takie utwory, które po prostu muszą być), ale są też nowości, które wyłapuję na bieżąco. Może znajdziecie tam coś dla siebie.

A jeżeli Wy macie jakieś swoje ulubione biegowe kawałki muzyczne, które dodają sił, to podzielcie się nimi ze mną!

muzyka1

muzyka3

muzyka4

muzyka5

Na sam koniec jeszcze jeden cytat o muzyce, który bardzo lubię:

„ After silence, that which comes nearest to expressing the inexpressible is music.” – Aldous Huxley

[gap height=”25″ /]

PS dziękuję szaszner.com za zdjęcie, które zostało zrobione podczas „Rozalińskiej 13-stki”. Jak widzicie, jest słuchawka, jest muzyka! ;)