Autor: Magda
Dzisiaj chciałabym pokazać mój przykładowy dzienny jadłospis. Jeśli cykl Wam się spodoba, wówczas mogę taki wpis publikować raz na tydzień/dwa (dajcie znać w komentarzach).
Umówmy się, że moja dieta nie jest idealna, pełno w niej małych grzeszków, ale cały czas pracuję nad jej poprawą (i swojego skłonnego do słabości charakteru). Staram się również, na tyle na ile pozwala mi czas, jak najczęściej gotować nowe potrawy i rozszerzać moje kulinarne horyzonty. Lubię, kiedy moja dieta obfituje w warzywa i owoce, ale nie ukrywam, że mam ogromną słabość do białego pieczywa (nic dobrego) i słodyczy (zło zło). Zasadniczo moja dzienna dieta składa się z trzech głównych posiłków i kilku przekąsek:
Śniadanie
Ostatnio wprost nie znoszę owsianki (zmiana nastawienia o 180 stopni). Z powodzeniem zastępują ją miksem granoli, jogurtu greckiego lub serka waniliowego i owoców. Jak zrobić takie śniadanie? Na dno wysokiej szklanki sypiemy odrobinę granoli, np. domowej, jak z tego przepisu. Wlewamy wcześniej wymieszany jogurt grecki, konfiturę i następnie ulubione owoce (jako namiętna zjadaczka borówek jem je nawet zimą, importowane z dalekich krajów) i ewentulanie pestki, płatki migdałów i orzechy.
Przekąska: duże jabłko
Obiad
Obiad w ten dzień składał się z przepysznej, rozgrzewającej zupy marokańskiej Harira. Przepis znalazłam na świetnym blogu Jadłonomia. Ja dodałam do zupy ziemniaki bo lubię je w zupie właśnie. Do tego zgrzeszyłam małą bagietką.
Przekąska: banan
Na kolację z kolei wypiłam ogromną szkalnkę sycącego soku z:
– opakowania szpinaku
– 1 dojrzałego kiwi
– 3 jabłek
Niech nie odstraszy Was obecność szpinaku bo praktycznie w ogóle go nie czuć. Jego kolor jest jednak tak intensywny, że zdominował barwę soku.
Lubię oglądać i czytać takie wpisy,więc jestem jak najbardziej za tym żebyś je wstawiała:)
A ten śniadaniowy miks prezentuje się smakowicie:)
fajne, ze piszesz, ze grzeszysz slodyczami i bialym pieczywem. bo to norma. a wszyscy zaprzeczaja, ze tego nie robia. super wpis.
Zawsze jesz tak mało? Wydaje i się, że energetycznie(kalorie) taki jadłospis nie jest wystarczający biorąc pod uwagę aktywny styl życia..
Magda
No właśnie… mnie tez to martwi, bo teraz nie wiem, czy Ty jesz za mało…? Czy może ja jem za dużo?! :P
Nie, nie zawsze :) Od ponad miesiąca musiałam przystopować z bieganiem, więc ruchu ruchu jest zdecydowanie mniej.
to jest bardzo mało… prawie wgl białka.. kiepsko, w dodatku aktywny tryb życia.
też pierwsze co pomyślałam to że jest to bardzo mała dawka kcal. nawet przy przystopowaniu z aktywnością. ale pewnie wiesz co robisz :) coś ja bym dodała trochę rzeczy.
Chętnie poczytałabym więcej takich wpisów i czerpała z nich inspiracje, więc jestem za :)
A śniadanko chciałaby się schrupać :)
Zastanawiam się tylko, czy starczył Tobie taki koktajl na kolacje? Mnie by to chyba nie nasyciło… zastanawiam się więc czy nie jem czasem zbyt dużo wieczorową porą, jak mogłabym to sprawdzić?
lubię Was podczytywać, świetny pomysł na śniadanie:-) Jednak patrząc całościowo na dzienny jadłospis to lekkie przegięcie… przecież to max 1200 kalorii, porcje na zdjęciach malusieńkie… chyba, ze to jakaś opcja dietetyczna. Serio tak mało jesz? :-) Do tego bieganie i padłabym po tygodniu na takiej diecie. pozdrawiam serdecznie
Niestety od jakiegoś czasu nie biegam już jak wcześniej (właściwie od dwóch miesięcy truchtałam kilka razy), więc moje zapotrzebowanie energetyczne spadło. Myślę, że taka sama liczba kalorii jak wcześniej przy ograniczonym ruchu, to byłby totalny szok dla organizmu.
Fajnie wiedzieć że nietylko ja grzeszę.
Chyba trochę za mało jesz…. Ale ogólnie podoba mi się zamysł jadłospisu. Często biegaczki zapominają jak ważna jest dieta!
hmmm… a gdzie drugie śniadanie i podwieczorek? licząc na tzw oko zjadasz dziennie ok 1300-1500 kcal… wybacz, ale ja biegając 3 razy w tygodniu, średnio 12 km na bieg, wcinam 2200-2400 kcal i chudnę(mimo, że nie chcę), jedząc pięć razy dziennie plus małe co nie co np. czekolada lub kawałek ciasta. Biegasz bo lubisz, czy dlatego bo to jest teraz modne? Pamiętaj, że przy takiej ilości kcal katabolizm mięśniowy masz jak w banku. Pozdrawiam
Zgadzam sie – za malo bialka:/ miesa nic, ryb nic, twarogu nic hm..
Ale się wszyscy uczepiliście.. Wiecie co to znaczy „przykładowy jadłospis” ? To jest tylko jeden dzień z Jej życia… A może nie miała dziś apetytu? Albo cieknie jej z nosa (bo taki czas) i nie „czuje smaku potraw” ? A może była tak zabiegana dziś, że tylko to zdążyła zjeść, a jutro zje rybę i twaróg. Trochę luzu ludziska..
Ja też jestem jak najbardziej za wpisami z jadłospisem w roli głównej :)
A zwłaszcza jeśli osoba aktywna szczerze napisze, że zje raz za czas ciastko, albo białe pieczywo. Nie dajmy się znów zwariować tym wszystkim wielkim dietą!!
Pozdrawiam!!
Aga
Tu nie chodzi o kalorycznosc nawet, ważniejsze jest trzymanie się zasady „węglowodan+białko”. Tylko taki zestaw to posiłek. Muesli z jogurtem to nie posiłek
Klaudia, przede wszystkim nie napisałam, że nie jem białka. To jest PRZYKŁADOWY jadłospis, po prostu to jadłam tego konkretnego dnia, kiedy robiłam zdjęcia. Jadam normalnie jajka, dużo nabiału, ryby i rzadziej mięso. Tutaj źródłem białka jest ciecierzyca i soczewica (składniki zupy). A jeśli musli z jogurtem to nie posiłek (a są tam jeszcze orzechy, migdały, konfitura i owoce) to ja nie wiem, co nazywasz posiłkiem…
Jutro robię taki sam koktajl!!! :)
To muszą być strasznie kaloryczne to rzeczy, bo wygląda na mało…albo ja jem dużo :DD
zupę chętnie wypróbuję! :-) wygląda pysznie!
znam jeszcze smoothie z porem, podobno super na skórę!
Harira jest sycąca, do tego bagietka i mięso wołowe, które pewnie dałaś do środka, ponadto warzywa i te strączkowe, więc się nie czepiajcie, że to mało :) a jogurt z pestkami, orzechami i owocami potrafi nasycić. Mimo wszystko ja jem więcej :D nawet jak apetytu brak. Pozdrawiam,
Karolina
Ten komentarz został usunięty przez autora.
jestem „za”, często brakuje mi pomysłu co by fajnego zjeść i lubię sobie podpatrzyć coś ciekawego u kogoś:) Pozdrawiam!
Jak dla mnie, zdecydowanie za malo… Jak potrafisz wytrzymać z głodu pomiędzy sniadaniem a obiadem?? Przekąska w postaci jabłka w ogóle by mi nie pomogła.. Ale to indywidualna kwestia :)
Porcje zdecydowanie nie dla mnie, ale zupka wygląda przepysznie.
oj ale mega to wygląda wszystko smakowicie;))
A co wy się tak czepiacie?! Fajny post :) Czasem się je więcej czasem mniej, nie macie tak? Ja mam i chcę więcej przykładowych jadłospisów!
Mam ochotę wypróbować jutro ten sok. Czy składniki wrzuciłaś do sokowirówki czy miksowałaś blenderem?
Ja robiłam sok za pomocą sokowirówki, ale jeśli nie masz, to możesz pominąć jabłka i zblendować szpinak, kiwi z gotowym sokiem jabłkowym :)
Dziękuję za szybką odpowiedź:). Mam i jedno i drugie. Będę bacznie obserwować kolejne posty z nadzieją na kolejne przepisy na Twoje sprawdzone zielone koktajle i soki. Archiwum już przejrzałam.