Autor: Magda
Nie lubię wyrzucać jedzenia. Bardzo dojrzałe kiwi, poczerniały banan, kefir, któremu został tylko jeden dzień życia. To wszystko trafiło dziś do mojego blendera. Dodałam tylko kilka mrożonych owoców, zarodki pszenne, otręby owsiane i voilà! Koktajl na drugie śniadanie, czy deser gotowy.
Składniki:
1 pomarańcza
1 kiwi
1 banan
łyżka mrożonych borówek
1 łyżka mrożonych malin
1 łyżka mrożonych jeżyn
łyżeczka otrębów owsianych
1 łyżeczka zarodków pszennych
1 łyżeczka lnu mielonego
1 duży kefir
Nie muszą być konkretnie takie owoce, można wrzucić to, co akurat ma się w lodówce/zamrażarce.
Wszystkie składniki lądują w blenderze. Miksujemy je aż do uzyskania gładkiej konsystencji. Jeśli nie lubicie zbyt gęstych koktajli, dodajcie trochę mleka. Bon Appétit.
dużoooo owoców – uwielbiam ;)
Blender, to podstawowy przyrząd w kuchni sportowca :)
idealne śniadanko :) mniam! jeśli nie macie kefiru lub jogurtu naturalnego nic nie szkodzi- można dolać do owoców np. soku jabłkowego albo nawet wody- wychodzi pyszne smoothie :) inspirujecie Dziewczyny-tylko tak dalej! :)
Uwiebiam takie koktaje, szczególnie teraz wiosną i latem :)
Pyszny taki koktajl po bieganiu :)
Ale dooobre!!!
Szkoda, że na 1/2 w Poznaniu się nie spotkałyśmy. Ech… muszę oczyścić nie tylko organizm na wiosnę, ale i umysł :) Bo z taką bystrością daleko nie zajdę, znaczy się – nie zabiegnę :) :)
Uwielbiam koktajle, szczególnie z truskawkami. Dziękuję za super przepis. Zapraszam na mojego bloga
kobietkabiega.blogspot.com
Witam i pozdrawiam wiosennie.Zdrowo tu u Ciebie,wiec zostaję na dłużej-a w wolnej chwili zapraszam w odwiedziny.Miłej niedzieli
A wybieracie się może na She runs the night z Nike 9 czerwca? :)
Uuuu … zapowiada się pysznie … na pewno spróbujemy!