Z pełną odpowiedzialnością można napisać, że nasz styl życia to swego rodzaju inwestycja. Lekarze są zgodni co do tego, że wpływa on na nasze zdrowie aż w 53%. Gra toczy się zatem o wysoką stawkę: zdrowie nasze i najbliższych. Dziś podzielimy się naszymi doświadczeniami na temat dwóch istotnych składników zdrowego stylu życia, a mowa o zdrowej diecie i aktywności fizycznej.
Jesteś tym co jesz
Szacunkowo, niezdrowa dieta oraz nadmierne spożywanie alkoholu (40 g czystego alkoholu dziennie przez kobiety oraz 60 g przez mężczyzn) przyczyniają się do 40% nowotworów złośliwych. To dużo, prawda? Już od jakiegoś czasu można zaobserwować wzrost zainteresowania zdrowym odżywianiem i to jest powód do radości. Mnie osobiście jednak martwi przytłaczająca ilość wysoko przetworzonej żywności, która zalega na półkach sklepowych. Jestem przekonana, że regularne spożywanie takiego jedzenia nie pozostaje obojętne dla naszego organizmu. Warto czytać etykiety i wybierać te produkty, których skład byłby znajomy naszym prababciom. Zasada jest krótka: im prostszy, tym lepiej. Komponowanie zdrowych posiłków wbrew pozorom nie jest takie trudne. To umiejętność, którą warto posiąść i wdrożyć do codziennego życia. Z pomocą przychodzi np. piramida żywienia.
Ja sama mam za sobą okresy lepszego i gorszego odżywiania. Jednak odkąd doświadczyłam na własnej skórze, że jedzenie to życie i energia, naprawdę uważam na to, co jem i jestem pewna, że słynne powiedzenie „jesteś tym, co jesz” nie wzięło się znikąd. Mam za sobą okres fatalnego odżywiania, co w moim przypadku poskutkowało wahaniem wagi, problemami z cerą i włosami, ogólnym kiepskim samopoczuciem i z pewnością przyczyniło się do problemów z tarczycą. Na szczęście w porę przyszła refleksja, która uświadomiła mi, że od tego co jem teraz, w dużej mierze zależy to jak będę wyglądała i czuła się w bardziej zaawansowanym wieku. Jestem pewna, że wiele z Was także doświadczyło zgubnego uczucia, że młodość powoduje, że czujemy się nieśmiertelni i oddalamy od siebie kwestie naszego cielesnego przemijania. Zauważyłam, że często, dbamy o to, jakie paliwo wlewamy do baków naszych aut, a jest nam zupełnie obojętne co zjadamy. Nie chcę oczywiście generalizować, bo biegacze są osobami wrażliwymi na kwestie żywienia i w znakomitej większości odżywiają się zdrowo.
Moim ulubionym posiłkiem jest śniadanie. Lubię zaczynać dzień od szklanki wody, po której zjadam śniadanie. Poniżej znajdziecie moje dwie ulubione ostatnio propozycje:
Kremowa owsianka
[gap height=”25″ /]
[gap height=”25″ /]
Składniki:
- 2/3 szkl. płatków owsianych górskich
- 1 szkl. wody
- 1/3 szkl. mleka roślinnego, np. ryżowego
- 1 mały banan
- 1 łyżka masła orzechowego
- 1 łyżeczka oleju kokosowego (opcjonalnie)
Dodatki:
- kilka plasterków banana
- kilka plasterków figi
- garść płatków kokosowych
- rodzynki
- 1 łyżeczka siemienia lnianego
Do garnka wsypujemy płatki owsiane, wlewamy wodę i mleko i gotujemy kilka minut na niewielkim ogniu, co jakiś czas mieszając. Po kilku minutach dodajemy pokrojonego w plasterki banana, olej kokosowy oraz masło orzechowe i mieszamy. Podajemy z ulubionymi dodatkami.
Zielone smoothie
[gap height=”25″ /]
[gap height=”25″ /]
Składniki:
- garść szpinaku
- garść jarmużu
- 2 banany
- 1 szklanka świeżego soku jabłkowego
- 1/2 szklanki wody
- 1 średnie kiwi
- 1 łyżeczka lnu mielonego
Wszystkie składniki wrzucamy do blendera i dokładnie rozdrabniamy.
Mens sana in corpore sano, czyli w zdrowym ciele zdrowy duch
O tym, że aktywność fizyczna jest niezwykle ważna, chyba pisać nie musimy – robimy to cały czas. To kolejny krok do sukcesu w profilaktyce zdrowotnej. Pozwala utrzymać ciało w dobrej kondycji, wpływa korzystnie na układ oddechowy, krwionośny oraz ruchu. Ma również dobry wpływ na nasze samopoczucie psychiczne, zgodzi się z tym chyba każdy, kto uprawia sport.
Co daje nam ruch?
– Dzięki lepszemu dotlenieniu mózgu osoby, które uprawiają sport zachowują lepszą pamięć i koncentrację. Poza tym w trakcie ćwiczenia nasz organizm wytwarza endorfiny, czyli hormony szczęścia. Chyba zgodzi się z tym każdy, kto ćwiczy. Sami dobrze wiecie, jak się czujecie po dobrym treningu – energia, radość i uśmiech na twarzy, prawda?
– Regularne ćwiczenia fizyczne zmniejszają ryzyko zachorowania na szereg chorób, dzięki czemu pozwalają na wydłużenie życia. Przejście 10 kilometrów tygodniowo (to naprawdę nie jest dużo!) zmniejsza ryzyko zawału o 50%. Jeżeli nadal zbyt mało się ruszasz, zmień to i zacznij od małego spaceru. Zobaczysz, jak dobrze się poczujesz.
– Chyba nie musimy wspominać o tym, że ćwiczenia pozytywnie wpływają na naszą sylwetkę redukując tkankę tłuszczową. Chcesz schudnąć? Nie czekaj do nowego roku, zacznij dziś. Zadbaj o zdrową, zbilansowaną dietę oraz rusz się. Szybko zobaczysz efekty.
– Ruch zwiększa ilość masy kostnej, dzięki czemu chroni przed osteoporozą.
– Ćwiczenia wpływają na wzrost dobrego cholesterolu oraz redukuje ten zły. Ponadto obniżają ryzyko cukrzycy, wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych oraz obniżają ciśnienie krwi.
Według badania „Świadomość zdrowotna Polaków” zrealizowanego przez Instytut Millward Brown S.A. na zlecenie Nationale-Nederlanden w kwietniu 2015 r.:
– 80% Polaków deklaruje, że uprawia sport przynajmniej od czasu do czasu. Ponad ¼ robi to regularnie. Co cieszy tylko 2% badanych przyznało się, że w ogóle nie jest aktywna fizycznie.
– 50% Polaków ćwiczy prawie codziennie
– 90% robi to co najmniej raz w tygodniu
A Ty, Czytelniku jak często ćwiczysz?
Dlaczego jesteśmy aktywni fizycznie?
Ćwiczymy:
- bo chcemy być zdrowi (23%)
- bo chcemy schudnąć lub trzymać linię (23%)
- bo poprawi się nasze samopoczucie (20%)
- 31% ćwiczy z innych powodów – ciekawe, jakich?!
Jeżeli chodzi zaś o formy aktywności fizycznej, które wybieramy najczęściej to o dziwo nie jest to bieganie, choć jesteśmy zdania, że z miesiąca na miesiąc jest nas biegaczy coraz więcej. Liczne badania również to potwierdzają. W ciągu ostatnich 11 lat niemal potroiła się liczba biegających Polaków (wzrost z 2 do 5,5%). To widać gołym okiem. Na ulicach, w parkach, w lesie – wszędzie jest mnóstwo biegaczy. Coraz więcej również imprez biegowych na najróżniejszych dystansach.
Najczęściej wybieraną formą ruchu jest jazda na rowerze, co ciekawe zainteresowanie tą aktywnością fizyczną wzrosło w ciągu ostatnich pięciu lat (z 30 do 33%). Coraz więcej osób chodzi również na siłownię, stąd i samych miejsc, w których możemy ćwiczyć coraz więcej. Prawie dwa razy więcej osób chodzi na siłownię – wzrost z 5 do 9%.
Tak wygląda zainteresowanie pozostałymi aktywnościami fizycznymi:
– 50% badanych wybiera jazdę na rowerze
– 35% badanych chodzi na spacery
– 26% badanych biega
– 25% badanych pływa
– 10% badanych chodzi na siłownię
– 8% badanych wybiera aerobik
– 7% badanych gra w piłkę nożną
Jeżeli chcesz zacząć ćwiczyć, wybierz taką aktywność, która będzie sprawiała Tobie przyjemność. Nawet jeżeli wszyscy Twoi znajomi biegają, a Ty czujesz, że nie jest to sport dla Ciebie, to nie zmuszaj się do tego i odkryj to, w czym czujesz się dobrze.
A jak zacząć być aktywnym?
Jak wszyscy wiemy, najtrudniejszy jest pierwszy krok. Kiedy uda się zacząć i działać konsekwentnie po jakimś czasie ćwiczenia staną się naszym nawykiem i nie będziemy mogli bez nich żyć.
Osobom zdrowym zaleca się aktywność o umiarkowanej intensywności, ale wykonywana regularnie. Ćwiczyć powinno się co najmniej trzy razy w tygodniu, a najlepiej codziennie. Wysiłek powinien trwać minimum 30 minut. Jak wspominałyśmy już wcześniej, nieważne co wybierzesz, ważne że się ruszasz. To może być jazda na rowerze, pływanie, bieganie czy szybki marsz. Zacznij od tego, co lubisz i co sprawia Tobie radość i pamiętaj przede wszystkim o systematyczności, ta jest niesamowicie ważna. Badania przeprowadzone w Danii oraz Wielkiej Brytanii pokazuje, ze umiarkowana aktywność fizyczna może wydłużyć nasze życie aż o pięć lat!
Zamiast jechać kilka kilometrów samochodem, przejdź się lub pojedź rowerem. Wysiądź jeden przystanek wcześniej i pokonaj część trasy pieszo. Jeżeli masz do wyboru windę lub schody, skorzystaj ze schodów. Twój organizm Tobie za to potrzebuje. Ponadto rezygnując częściej z samochodu, zrobisz coś dla środowiska oraz dla siebie i swojego zdrowia!
Poza tym pamiętaj, każdy wysiłek, nawet ten o małej intensywności, będzie lepszy od braku ruchu i lenistwa.
I tak już zupełnie na koniec, podsumowując warto podkreślić, że aktywność fizyczna odgrywa ogromne znaczenie w profilaktyce raka i chorób serca.
– Już po kilku tygodniach treningów zmniejsza się spoczynkowa częstość skurczów serca, rośnie jego objętość i masa. Dzięki temu nasze serce jest silniejsze i podczas jednego uderzenia może przepompować więcej krwi. Wzrasta jego wydajność i pracuje wolniej. Poprawia się jego unaczynienie, a to oznacza zmniejszenie ryzyka zawału czy miażdżycy.
– Regularny wysiłek wpływa też pozytywnie na pracę całego układu odpornościowego, który odpowiedzialny jest za zapobieganie i zwalczanie w organizmie wszelkich infekcji. To on chroni organizm przed czynnikami chorobotwórczymi, w tym też niebezpiecznymi komórkami nowotworowymi.
Czy to nie są wystarczające powody, aby teraz założyć odpowiedni strój i ruszyć przed siebie? My skończyłyśmy pisać, zamykamy komputer i tak właśnie robimy. Jak na listopad pogoda jest naprawdę piękna, wykorzystaj to i RUSZ SIĘ PO ZDROWIE!
PS. A jeżeli naprawdę nie możesz się zmobilizować, to zapraszamy na nasze kobiece spotkania biegowe. Na nich zawsze jakoś łatwiej, bo razem. ;)
Wpis powstał w ramach kampanii “Cieszę się, że to zrobiłem/łam”, której inicjatorem jest firma Nationale-Nederlanden. Więcej szczegółów znajduje się na stronie internetowej www.cieszesie.pl
Osobiście jestem przerażona tym czym karmią nas koncerny żywieniowe, chociaż nie znam się perfekcyjnie na składach zasada im krócej tym lepiej jest jak najbardziej na tak :) W przypadku ruchu u mnie oprócz chęci zadbania o sylwetkę i wagę była kwestia energii i samopoczucia. Gdy przychodziłam po pracy i już mogłam kłaść się spać wiedziałam, że to tak nie powinno być. Nawet 5 km truchtu dawało mi energii na cały wieczór więc czego chcieć więcej :D
recepta na długie i zdrowe zycie :) http://www.kacprzak.pl